Aktualności

Spacerek - tak o liczącej około 1600 kilometrów trasie mówi Gordon Wilson, matematyk, nauczyciel, opiekun niepełnosprawnej młodzieży, instruktor pływania i żongler, a od początku września także niestrudzony piechur. Droga, którą postanowił pokonać wiedzie z Leeds w Wielkiej Brytanii do serca Wielkopolski, do centrum Poznania. To tu zamieszka ze swoją żoną Elą.
Za pośrednictwem międzynarodowej fundacji Lions Club Gordon prowadzi zbiórkę pieniędzy na pomoc humanitarną ofiarom kataklizmów na całym świecie. Założona kwota to 5 tysięcy funtów, w całości zostanie przeznaczona na cele statutowe fundacji.Po drodze Gordon czyni mnóstwo dobrych rzeczy, bo jak twierdzi dobro wraca. Pomaga grabić liście, wyprowadza psy na spacer, daje pokazy żonglerki dzieciom i rozsyła pozytywną energię. Zbąszynek odwiedził wraz ze swoim kuzynem Davidem, który dołączyć do niego, by przez trzy dni dotrzymać mu kroku.
Swoją misję Gordon Wilson nazwał „Marszem dla pokoju i człowieczeństwa”.
Zapraszamy na Blog Gordona, a zbiórkę można wesprzeć tutaj. (P. Rezmer).